Czyli krótka historia adżilitek. Jak wiecie bądź nie wiecie, moja first ever przygoda ze szkoleniem sportowym psów zaczęła się właśnie od przeszkód. 12 lat temu razem z malamutem Żwirusiem wzięłam udział w pierwszym swoim psim kursie. Z myślą o tym w... więcej
Obedience wśród psich sportów jest dla mnie, cytując samą siebie, jak baletmistrz pośród breakdancerów. Wymaga ogromnej precyzji w bardzo wielu detalach. Wymaga psa na bardzo wysokim pobudzeniu i motywacji z doskonałym opanowaniem emocji. Wymaga równ... więcej
Właściwie tytuł powinien brzmieć 'dlaczego nie lubię owczarków australijskich, a niektóre uwielbiam?', ale i tak jest już zbyt długi. No właśnie. Ostatnio z przerażeniem odpowiedziałam pytaniem na pytanie znajomej odpsiej: "-błagam, chyba nie myślisz... więcej
Dziś będzie o mojej nietolerancji psio-miejskiej. Od Siuniowej młodości, czyli lat kilku, uwielbiam szlajać się po mieście z psami. Kocham możliwość brania ich ze sobą przewszędzie. Ale oprę się na najświeższych doniesieniach z życia, bo dopiero nied... więcej
Poczynię krótkie podsumowanie zawodowe ostatnich miesięcy z moimi owczarkami. Z góry przyznaję się, że Soczek poszedł w odstawkę. Nie żeby tam jakiś brak miłości, ale po prostu brak czasu i pinionżków na aktywny trening i starty. Siunia też już zamkn... więcej
Szwajcaria, listopad 2014 i nasza pierwsza wspólna foteczka <3 Tak, rok. ROK. Moja mała, łaciata, słodziaśna kulka kończy dzisiaj pierwszy rok swojego życia i już nie wypada mi na niego wołać 'papi'. Mój wymarzony podelec, niezależny byt ponadprze... więcej
Od kilkunastu dni mieszkam w Warszawie. Już nie na podleśnych przedmieściach i osiedlu domków jednorodzinnych, tylko na starym bliskim mokotowie, przy wiecznie zajeżdżonej Puławskiej. Nasze cudowne nowe lokum posiada tylko jeden mankament, do którego... więcej
Dwa tygodnie temu Suri skończyła 8 lat. Całe życie była zdrowym pieskiem w świetnej kondycji, nigdy nie miała problemów kontuzyjnych, zwyrodnieniowych ani żadnych innych fizycznych dolegliwości. Niestety coroczne badania serduszka w grudniu ubiegłego... więcej
Przyszła wiosna, a wraz z nią to, na co wszystkie sportowe psie zboki czekają najbardziej- sezon zawodowy otwarty! U nas zaczęło się w połowie kwietnia temu trialem pasterskim, w którym w klasie farmerskiej wystartowałam z Dżemem. Jesteśmy... więcej
Dzisiaj mały Dżemor kończy pół roku. Tak to ten czas leci szaleńczo. Przyszedł więc moment na małe podsumowanie! Szczenię jest... po prostu... moje wymarzone. Moim założeniem było prowadzenie go w tym okresie rozwoju przeciwnie niż Siunię, która była... więcej